Dwie z czterech cz.2

Kolejne dwie kartki na ten sam ślub, a właściwie to exploding boxy.
Pierwszy z zewnątrz wyglądający niepozornie:

 W środku miał kwadratowy torcik z obrączkami na górze

I jeszcze drugi:

Dwie z czterech

Dalej temat ślubny. Na ten sam ślub miałam do zrobienia 4 kartki. To nie takie proste, żeby wszystkie były inne, ale myślę, że się udało. Żeby nie wszystko na raz to pokażę połowę produkcji:

Pierwsza karteczka:

I druga:

Sezon ślubny

Cały rok nie miałam okazji na wykonanie kartki ślubnej, aż nagle trzy pary wybrały sobie październikową datę na ten ważny w życiu dzień. Na początek dzisiaj pokażę dwie podobne z kartką z kalendarza wykonywane w nocy przed ślubem - ja chyba nie potrafię inaczej - zawsze na ostatnią chwilę w stresie czy zdążę.

Pierwsza:

I druga: